20 kwietnia młodzi, chętni, zdolni, wyjechali do Kowar, aby posiąść tajemną wiedzę z zakresu pracy zespołowej, komunikacji oraz by zrozumieć, po co im ta praca. W rolę niezastąpionych szkoleniowców wcieliła się Ewa Pajdo-Majewska oraz Ariel Fecyk, którzy bezproblemowo przeprowadzili grupę przez meandry trudnych pytań i ważnych odpowiedzi.
Dodatkowe atrakcje, których na tym wyjeździe było bez liku, pozwoliły uczestnikom i uczestniczkom skorzystać z dobrodziejstw natury, ukoić zmysły i naładować akumulatory na kolejne życiowe wyzwania. Oprócz gorących, parujących saun, basenów, jacuzzi, wymienić można brodzenie w lodowatym strumieniu górskiego potoku, który połączony był ze ścieżką zdrowia – wszystko po to, by pobudzić krążenie oraz wzmocnić zdrowie. Fanów tego procederu nie brakowało!
Nie wszystkim jednak to wystarczyło, znaleźli się górscy fanatycy, którzy skoro świt zerwali się z łóżek, by wśród porannej rosy zdobyć Królową Karkonoszy – Śnieżkę. Atak szczytowy był możliwy, dzięki wspaniałej pogodzie i butelce “Potencjałki” (wody), bez której akcja mogłaby skończyć się tragicznie. Dzięki szybkiej aklimatyzacji grupa naszych himalaistów szybko zdobyła najwyższy szczyt Karkonoszy i punktualnie wróciła, aby dalej zdobywać wiedzę.
Podsumowując ten wspaniały czas, który obfitował w radość, śmiech, wspólne bytowanie wśród ptaków i drzew, warto zaznaczyć, że tego typu wyjazdy są niezwykle potrzebne i bardzo cieszy nas fakt, że kolejny wyjazd już w maju!